Co nowego w Tak Czytam
Żywa książka

Nim młody Ociepka dotarł do domu ulewa rozszalała się nie na żarty. Sfatygowane wycieraczki jelcza z drażniącym uszy piskiem ściągały z przedniej szyby wściekłe ataki nawałnicy. Bronek starał się jechać ostrożnie, zbyt dobrze pamiętał jak łońskiego roku syn starej Naradkowej zginął tragicznie kiedy furmanka, którą wiózł cebulę wpadła w poślizg i przygniotła go. Przydrożny krzyż […]

Żywa książka

Bronek powolnym krokiem zmierzał w stronę starego jelcza, uginając się pod ciężarem trzymanych w rękach podręczników pochodzących z lokalnej biblioteki, zabazgranych niewyraźnym pismem kartek i innych pomocy naukowych. “Nie mogli nam odpuścić, nawet na święta” – pomyślał, zezując jednocześnie przed siebie, żeby nie wpaść w rozsiane po całym placu kałuże. Gdy w końcu zdołał, dzięki […]

Żywa książka

Proboszcz, zażywny jegomość o małych oczach, wciąż pocierający czerwone dłonie, przywitał go uśmiechem kwaśnym jak mszalne wino, stojące na starym blacie, wyraźnie umniejszone o jedną szklankę. -Broniu, mój synu – westchnął cicho duchowny – Dziś nie służysz, czego szukasz w domu Ojca? Bronek wlepił wzrok w swoje podniszczone trampki i niespecjalnie potrafił oblec w słowa […]

Żywa książka

Ta myśl nie dawała mu spokoju. Co noc męczył go ten sam sen, biegł w ciemności jakby przed czymś uciekał, wokoło mgła i ciemność, a w uszach przeciągły szept – Eufrooozzzyyyyna. Tej feralnej wtorkowej nocy, szept przerodził się w rozdzierający krzyk. Tego było za wiele. Musiał coś z tym zrobić, tak dalej nie mógł żyć.W […]

Żywa książka
“Mól” – Żywa książka, Rozdział 1
16 maja 2015

Najmłodszym synem starej Ociepki był Bronek. Bronek był niski, gruby i cały w piegach, trochę nieśmiały i trochę gapowaty, poza tym raczej grzeczny i uczynny. Był też, jak cała rodzina Ociepków, bardzo religijny. Służył do mszy w każdą niedzielę i święta. Z nikim specjalnie się nie przyjaźnił, ale odludkiem nie był. Do czasu. Najczarniejszym dniem […]

1 91 92 93