Z podjęciem decyzji o zamknięciu zwlekaliśmy długo – licząc na poprawę sytuacji.
Pandemia zmieniła nawyki zakupowe, minimalizując zakupy stacjonarnie. Niestety także te książkowe.
Nie wyrabiamy się nawet na koszty. Czynsz, media, koszty transportu. Są wyższe niż nasze utargi.
Brutalna matematyka. Za mało i za niskie paragony. Po prostu nie jesteśmy w stanie się utrzymać.
Zapraszamy jeszcze przez kilka tygodni na Szewską 5.
Przyjdźcie na zakupy. Zbić piąteczkę!