Proboszcz, zażywny jegomość o małych oczach, wciąż pocierający czerwone dłonie, przywitał go uśmiechem kwaśnym jak mszalne wino, stojące na starym blacie, wyraźnie umniejszone o jedną szklankę. -Broniu, mój synu – westchnął cicho duchowny – Dziś nie służysz, czego szukasz w domu Ojca? Bronek wlepił wzrok w swoje podniszczone trampki i niespecjalnie potrafił oblec w słowa […]
Działając w zgodzie z art. 13 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE)
2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w skrócie RODO informujemy, że nasza strona przetwarza dane
osobowe zgodnie z wyżej wymienionymi zaleceniami. Więcej tutaj.